Każdy z nas ma swoje małe i większe nawyki. To może być picie wody zaraz po wstaniu z łóżka, skubanie słonecznika wieczorem z przystojnym facetem czy też prasowanie skarpetek i majtek, aby było równo poukładane w szufladach … Znasz to pewnie. Wiadomo niektóre nawyki mogą być przydatne, inne mogą być przyjemne, inne prowadzić do zdrowego trybu życia a jeszcze inne mogą sabotować wszystkie starania, by zamiast żyć coraz zdrowiej, sprawiają, że kręcisz się wciąż w kółko i efektów brak.
5 niewinnych nawyków skutecznie rozwalających zdrowy tryb życia.
Te niewinne nawyki nie pogorszą od razu zdrowia czy sylwetki – to raczej kropla drążąca skałę. Powtarzane regularnie przez określony czas wpływają na Twój stan zdrowia czy sylwetkę. Z wielu tych nawyków nie zdajesz sobie pewnie nawet sprawy. Czasami trudno jest dostrzec swoje codzienne zachowania czy rytuały. Udało mi sie na podstawie pracy z podopiecznymi wyłuskać 5 takich nawyków, które warto zniwelować, jeśłi chcesz być zdrowa i szczupła.
#1 Niedbanie o siebie
Ale jak to? Przecież ćwiczysz, jesz zdrowo – czyli dbasz o siebie, prawda? Nie do końca! Dbanie o siebie to nie tylko sala fitness czy bieganie i kurczak z brokułem na talerzu, ale to również dbanie o zdrowie psychiczne, odpoczynek, regeneracje i oddanie sie swoim pasjom. W codziennym pędzie, gdzie jest masa problemów i zmartwień, stresu, staniu w korkach i wiecznym braku czasu, warto przystanąć na chwilę … i odpocząć. Skupić się na sobie … Zachowanie balansu i odstresowanie się to gwarancja zdrowia. Gwarancja właściwej pracy hormonów w naszym organizmie, szczególnie jest to bardzo ważny element w przypadku hashimoto. Nadmierny poziom stresu wpływa na odporność organizmu, zdrowie oraz wagę. Odpoczynek jest potrzebny każdemu! Nie jesteśmy robotami i nie powinniśmy próbować nimi być. Nie ma nic złego w wyciszeniu się i znalezieniu chwili dla siebie.
#2 Niewłaściwy sen – ilość i jego jakość
Już wiele razy pisałam i mówiłam, że sen jest niezwykle ważny i kluczowy dla naszego zdrowia – na przykład w artykule: Ile potrzebujemy snu? czy też Co powoduje stres… Pewnie wiesz, że nie liczy się sam fakt tego, że śpisz, ale także to ILE i JAK śpisz. Wiele osób przedkłada pracę czy obowiązki nad sen (też tak kiedyś robiłam). Jedna czy dwie zarwane noce to nie tragedia, ale regularne niedosypianie, dodatkowo w złych warunkach to prosta droga do zahamowania efektów naszych treningów i diety oraz problemów ze zdrowiem. A w konsekwencji do nadmiernego spożycia przetworzonej żywności i ciągłego podjadania w ciągu dnia. Więc zastanów się proszę nad tym ile śpisz na dobę i jaki to jest sen …
A teraz w skrócie o tym dlaczego sen jest tak ważny …
- REGENERACJA – kluczowa dla każdej osoby aktywnej fizycznie Podczas treningu dochodzi do mikrouszkodzeń włókien mięśniowych, których regeneracja następuję podczas snu. Zbyt krótki sen nie pozwoli na odpowiednią regenerację i będzie sprzyjał przetrenowaniu oraz różnym kontuzjom.
- UKŁAD NERWOWY – podczas treningów, w pracy czy w sytuacjach nadmiernego stresu, techniki relaksacyjne nie są w stanie zdziałać tyle, co zwykły sen. Przeciążenie układu nerwowego u osób trenujących objawia się najczęściej przetrenowaniem i może być przyczyną kontuzji.
- HORMONY – badania pokazały, że zbyt krótki sen podwyższa hormon stresu – kortyzol oraz poziom greliny – „hormonu głodu”. Podwyższony poziom kortyzolu utrudnia redukcję tkanki tłuszczowej oraz budowanie masy mięśniowej, a podwyższony poziom greliny wpłynie na zwiększenie apetytu i trudność z utrzymaniem właściwej masy ciała.
#3 Nieodpowiednie nawadnianie
Kiedy przypominam swoim pacjentkom o konieczności picia odpowiedniej ilości wody, kojarzy im się to z wypiciem 3 butli na raz. To nie o to chodzi! Najbardziej skuteczne jest regularne nawadnianie – nikt nie zmusza Cię do wypicia od razu 3 litrów w ciągu pięciu minut.
Jeśli chodzi o nawadnianie, największe błędy, które szkodzą, to:
- niewystarczającej ilości płynów – w przypadku niektórych osób może wpłynąć nie tylko na brak efektów, ale przede wszystkim na zdrowie! Warto więc wyrobić w sobie nawyk picia większej ilości płynów. Najważniejsze to, by się nie zniechęcać, chociaż na początku Nie zniechęcajcie się – nie od razu Kraków zbudowano, i chociaż na początku może być ciężko wprowadzić więcej płynów do swojego dnia, to jest naprawdę tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia, niczego więcej!
- picie słodkich napojów zamiast wody i ziołowych herbat – dodatkowe kalorie, których sobie dostarczamy w ten sposób to pół biedy (chociaż też mogą wpłynąć na naszą sylwetkę); dużo groźniejsza jest ta ilość cukru, którą się faszerujemy. Nawet, jeśli odmawiamy sobie sklepowych słodyczy, to nasze herbaty słodzone cukrem skutecznie w nas podtrzymują nie tylko nałóg cukrowy :), ale także negatywne skutki zbyt dużej ilości cukru w naszej diecie. Uwaga – dietetyczne napoje bez cukru wcale nie są lepsze – zawierają słodziki, na których temat jest wiele sprzecznych badań. Dodatkowo, takie napoje też źle wpływają na gospodarkę cukrową…
- picie wszystkiego „na raz”, celem nadrobienia całego dnia. To tak nie działa. Będziecie biegać co chwila do łazienki i tyle 🙂 Najskuteczniejsze nawadnianie organizmu to te wykonywane regularnie przez cały dzień. Najlepiej mieć dzbanek z wodą (np. z dodatkiem z soku z cytryny, z limonki lub pokrojonymi owocami, albo ogórkiem i miętą) mieć na biurku, gdzie pracujemy.
Wszystko o właściwym nawadnianiu znajdziesz TUTAJ!
#4 POZOSTAJESZ tylko na etapie czytania o zdrowym stylu życia i inspirowania się zamiast ruszyć do działania
Znasz to i może sama już to przerabiałaś – czyli czytałaś wszystko o zdrowym sposobie życia, jarałaś się tym i tylko tyle, bo nic dalej z tym nie robiłaś. Na czytaniu się skończyło! Niestety, nawet największa wiedza świata na nic się nie przyda, jeśli nie będzie wykorzystywana w praktyce. Spokojnie można ograniczyć nawyk czytania wszystkiego, co związane ze zdrowiem, na rzecz wprowadzania chociaż jednej drobnej zmiany z tego, co przeczytałaś.
Pamiętaj – nigdy nie jest za późno na zmianę nawyków i przyzwyczajeń, ale potrzebne są do tego chęci i działanie, a nie bierność i inspirowanie się. Działanie!
Czasami warto mieć na uwadze, że zrobione jest zawsze lepsze od doskonałego niezrobionego. Zamiast ciągle dopieszczać plan treningowy – zrób wreszcie trening! Zamiast planować jadłospis na cały miesiąc, przyrządź chociaż jeden zdrowy posiłek, który wcale nie musi być jak ten na zdjęciu z instagrama! Przestańmy starać się robić wszystko na 100 % – czasami wystarczy chociaż zrobione 70 %, niż zaplanowane, ale nie ruszone 100 %.
Możesz zacząć od wdrożenia strategii na szczupłą sylwetkę – TUTAJ!
#5 UNIKANIE PODSTAWOWYCH BADAŃ
Kiedy ostatnio robiłaś podstawowe badania krwi? Morfologia, lipidogram, glukoza i insulina na czczo? Regularne badania to coś, o czym zapomina wiele osób. To duży błąd! Takie badania pozwalają wykryć na wczesnym etapie nieprawidłowości, co pozwoli podjąć już odpowiednie kroki i zacząć działać.
Jako ciekawostkę napiszę, że często wystarczy już sama morfologia, by odkryć źródło naszych problemów z utratą wagi czy brakiem energii na treningach. Często jednak wolimy tłumaczyć się brakiem czasu i zabieganiem, niż poświęcić te 30 minut raz na pół roku czy rok, by oddać krew i mocz do badań. Czasami „banalne badanie”, które wydaje się być niepotrzebne, może uratować nam życie lub zdrowie. Warto o tym pamiętać!
Jak przygotować się do konsultacji wstępnej ze mną i jakie badania zrobić – informacje znajdziesz TUTAJ!
sprawdzone i proste sposoby SĄ NAJLEPSZE …
Jakie?
Takie, które jesteś w stanie wprowadzić w życie od razu i które nie wymagają od Ciebie wielki wyrzeczeń, restrykcji i poczucia straty. A jeśli masz i z tym problem i potrzebujesz porządnej dawki praktycznej wiedzy, to zapraszam Cię do współpracy w indywidualnym Programie Schudnij raz na Zawsze! Wtedy odchudzanie na pewno zadziała, a Ty po osiągnięciu wymarzonej sylwetki będziesz mogła dalej żyć zdrowo, bo nie będzie Ci to sprawiać najmniejszego problemu!
Więcej motywacji znajdziesz na moim FACEBOOKU i INSTAGRAMIE oraz GRUPIE WSPARCIA.
W dorosłym życiu bardzo często zapominamy o tak ważnych i wpływających na nasze zdrowie sprawach. Moja znajoma okresie bardzo intensywnej pracy potrafiła nie zauważyć, że ma bardzo silną anemię. Czuła się źle, ale nie myślała o tym dlaczego i czy można coś z tym zrobić. Wystarczyło poświęcić pół godzinki na badania, kupić b12 i żelazo. Chciała się zająć swoim zdrowiem jak pozamyka kilka ważnych spraw. O zdrowie trzeba dbać cały czas, bo jak się je zaniedba to i praca idzie wolniej i czas przecieka nam przez palce, a dwa jak mamy pecha to nasze zaniedbanie może skończyć się na tyle tragicznie, że żadna praca nam potrzebna nie będzie.
PolubieniePolubienie
sama prawda 🙂
PolubieniePolubienie